19 maja 2012 dziesięcioro „Wrześnian” było uczestnikami Ogólnopolskiego Zlotu Rowerowego zorganizowanego przez KTR Sigma. Braliśmy udział tylko w drugim dniu tej trzydniowej imprezy, ale bardzo nam się podobało.
Do Poznania pojechaliśmy pociągiem. Z dworca rowerami dojechaliśmy na parking przy ulicy Za Bramką. Stamtąd poszliśmy na ulicę Ludgardy, aby obejrzeć pokaz makiety miasta Poznania. Następnie podzieliliśmy się na mniejsze grupy i pod opieką przewodników ruszyliśmy zwiedzać stare miasto. Najpierw obejrzeliśmy poznański kościół farny, będący najpiękniejszą świątynią w Poznaniu. Urzekł nas przepych i piękno tej barokowej budowli. Trójnawowe monumentalne wnętrze przytłaczało wielkością. Pięknie prezentował się bogato zdobiony ołtarz, potężne kolumny ze sztucznego marmuru oraz zabudowane balkony. Obejrzeliśmy również podziemia. Zaskoczyło nas bogactwo zdobień w zakrystii tego kościoła. Spacer z przewodnikiem po zabytkowym rynku dostarczył nam wielu ciekawostek o historii Poznania. Punktualnie w południe uczestniczyliśmy w pokazie koziołków na wieży ratuszowej. Zrobiliśmy sobie zdjęcie z Bamberką. Później wróciliśmy na Wzgórze Przemysła, aby obejrzeć zabytkowe mury i odbudowywany zamek. Ten około trzygodzinny spacer po Poznaniu był dla nas ciekawym spotkaniem z historią. Po powrocie na parking spotkaliśmy innych uczestników zlotu, którzy przyjechali m.in. ze Szczecina, Torunia, Inowrocławia, Śremu, Krzyża, Konina, Łodzi. Ścieżkami rowerowymi wyruszyliśmy pod stadion Lecha, szkoda tylko, że nie można go było zwiedzać. Na tle tej okazałej budowli zrobiliśmy sobie zdjęcie. Później pojechaliśmy na wspólny obiad do restauracji a następnie do bazy noclegowej zlotu na ulicę Wołowską. Tam przy kawce miło pogawędziliśmy z szefową KTR Sigma. Wzięliśmy również udział w godzinnej prelekcji dotyczącej historii Poznania. Niestety czas szybko minął i trzeba było jechać na dworzec kolejowy. Po dojechaniu do stacji Poznań Główny na licznikach mieliśmy tylko 25 km przejechanych po Poznaniu, ale za to „kilometry w nogach” i głowę pełną wiedzy. Do Wrześni wróciliśmy o 21:30.