W niedzielę 29.07.2012 planowaliśmy wyjazd dookoła Jeziora Lednickiego i przekroczenie Bramy III Tysiąclecia w kształcie stalowej ryby. Już po wyjechaniu poza granice miasta zaczęło mżyć a później rozpadało się na dobre. Był to rzęsisty deszcz tzw. „krajowy” bez perspektyw na poprawę pogody. Po przejechaniu 8 km na postoju w lesie koło Psar Polski zadecydowaliśmy, że wracamy, bo szkoda tak piękne okolice zwiedzać bez przyjemności jazdy na rowerze. Zdrowie i bezpieczeństwo postawiliśmy na pierwszym miejscu, bo zwiedzić te rejony możemy przecież w dogodniejszych warunkach. Wróciliśmy przez Nowy Folwark do domów, choć szkoda nam było tego wyjazdu. Jak się później okazało była to trafna decyzja, bo przechodzący nad Polską front atmosferyczny powodował niespodziewane, gwałtowne ulewy powodujące we Wrześni i okolicy nawet lokalne podtopienia.
Grażyna