Na zaproszenie KTR „Pałuki Tur” przy Oddziale PTTK w Wągrowcu wzięliśmy udział w X Wielkopolskim Zlocie Przodowników Turystyki Kolarskiej. Impreza była elitarna. Zaproszono na nią zaledwie 60 osób.

 

5.10.2012 – piątek

 

Ponieważ w tym dniu większość z nas była w pracy, do Wągrowca postanowiliśmy dotrzeć samochodami. Na ten wyjazd zdecydowało się 6 osób. Zbiórka we Wrześni była o 15.30. Zapakowaliśmy  rowery, bagaże i ruszyliśmy przez Gniezno, Kłecko i Mieścisko. Do Wągrowca dotarliśmy o godz. 17.00 gdzie bardzo serdecznie przyjęli nas organizatorzy zlotu. Zakwaterowanie i posiłki zapewniono nam w Ośrodku Sportu i Rekreacji im. St. Bąka w Wągrowcu. Każdy uczestnik otrzymał pakiet (materiały reklamowe miasta, okolicznościowa plakietka , breloczek, naklejki i kartkę z quizem historycznym).

O godz. 18.00 zaproszono nas na kolację i tym razem powitano już oficjalnie wszystkich obecnych na zlocie. Przybyli tu przedstawiciele Ostrowa Wielkopolskiego, Kalisza, Gniezna, Pleszewa, Pabianic, PTTK Warszawa, Gorzowa Wielkopolskiego, PTTK Września, „ŻWAWE DZIADKI ” ze Śremu, PTTK „NEPTUN” ze Szczecina i oczywiście GTR Wrześnianie. Ogółem 53 osoby w tym 29 przodowników turystyki kolarskiej (jak się później okazało nie tylko z Wielkopolski). Po kolacji około godz. 18.30 autokarem przewieziono wszystkich pod Kościół Farny pw. Św. Jakuba Apostoła, gdzie czekał na nas przewodnik, który bardzo ciekawie opowiedział o historii miasta i kościoła. Staraliśmy się jak najwięcej zapamiętać, ponieważ w quizie jaki otrzymaliśmy, było sporo pytań na które mogliśmy znaleźć odpowiedź podczas zwiedzania i słuchania opowieści pana przewodnika. Po zwiedzeniu kościoła farnego przeszliśmy około 250 m do kościoła pocysterskiego pw. NMP, gdzie mogliśmy obejrzeć między innymi mównicę, stół ołtarzowy i tron papieski, przy którym Jan Paweł II odprawiał mszę św. w Gnieźnie. Zwiedziliśmy również podziemia kościoła – miejsce pochówku wągrowieckich cystersów. Tu również otrzymaliśmy sporą dawkę informacji o bytowaniu cystersów i historii miasta Wągrowca. W strugach deszczu przeszliśmy na rynek chcąc zobaczyć jedyną w regionie „tańczącą fontannę”. Niestety pogoda nam na to nie pozwoliła i około 21.30 wróciliśmy do ośrodka. Tutaj krótkie  rozmowy z uczestnikami, toaleta i położyliśmy się spać.

 

6.10.2012 – sobota

 

Całą noc padało. Ten dzień mieliśmy spędzić  na rowerach – taki był plan. Po śniadaniu wszyscy uzbrojeni w peleryny i ubranie przeciwdeszczowe ruszyliśmy zwiedzać okolice Wągrowca, aby zdobyć informacje potrzebne do quizu. Podążaliśmy w stronę Durowa, żeby obejrzeć grobowiec rodziny Keglów. Tutaj prezes PTTK Wągrowiec pan Romuald Styczyński opowiedział nam wiele ciekawostek związanych z historią rodziny Keglów i okolicami Durowa. Pomimo deszczu postanowiliśmy jechać dalej przez Bukowiec do Tarnowa Pałuckiego, gdzie zwiedziliśmy najstarszy  drewniany kościół pocysterski z XIV w pw. Św. Mikołaja Biskupa. Jadąc dalej dotarliśmy do Łekna, gdzie w miejscowym Ośrodku Kultury poczęstowano nas gorącą kawą, herbatą, pączkami i drożdżówkami. Tutaj ze względu na pogodę 10 osób postanowiło wrócić do bazy noclegowej. Ci wytrwali chcieli jechać dalej, w tym również i my. Jadąc przez Rąbczyn dotarliśmy do leśniczówki Koźlanka. Tu dołączyło do nas kilka osób z nowo powstałej grupy „Siodełko” z Mieściska i dalej pojechaliśmy razem do Budziejewka, aby obejrzeć kamień narzutowy z czerwonego granitu, drugi co do wielkości w Wielkopolsce. Jego obwód wynosi 20 m 50 cm. Z Budziejewka dotarliśmy do Mieściska i tu w Domu Kultury przywitała nas pani Maria Malczewska-  szefowa KTR  „Siodełko” przy PTTK w Wągrowcu. Na spotkanie z uczestnikami zlotu przybyła również przewodnicząca Rady Gminy pani Elżbieta Kapczyńska. Przyjęto nas bardzo serdecznie częstując kawą, herbatą i przepysznym ciastem. Trzeba tutaj wyrazić uznanie dla bardzo kreatywnych pań z klubu „Siodełko”, ponieważ pięknie nakryły stół układając kubki w kształcie roweru. Na pożegnanie jedna z pań przeczytała wiersz mówiący o pasji rowerowej, który sama napisała (i obiecała, że to nie koniec jej twórczości). Aż żal było nam opuszczać to miejsce, bo nawet pogoda się poprawiła. Zadowoleni pojechaliśmy dalej przez Wągrowiec do Łęgowa. Tam przejechaliśmy ścieżką dydaktyczną odwiedzając Galerię Budek Lęgowych nad jeziorem Łęgowskim. W Łęgowie równie serdecznie przyjął nas wójt gminy Wągrowiec pan inż. Przemysław Majchrzak- człowiek, któremu zależy, aby uchronić naturalne siedliska ptaków i zwierząt na tym terenie, czego dowodem jest właśnie wspomniana ścieżka dydaktyczna. Przyjęto nas w świeżo odnowionym budynku nad jeziorem Łęgowskim częstując obficie grochówką z wkładką. Była też kawa, herbata, słodycze. Pan wójt zjadł również z nami obiad, porozmawiał a na koniec zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. Do bazy wróciliśmy około godz. 16.30. Trasa wycieczki liczyła około 53 km. Po powrocie na nocleg kąpiel, chwila odpoczynku i w dobrych humorach  o godz. 19.00 udaliśmy się na spotkanie integracyjne. Powitała nas w imieniu Zarządu PTTK w Wągrowcu pani Iwona Balcerowicz- sekretarz zarządu. Podziękowała za przybycie i aktywny udział w wycieczce mimo złej pogody. Przedstawiciele grup wzięli udział w quizie historycznym dotyczącym historii Wągrowca i okolic.

Nastąpiło również rozdanie nagród uznaniowych i tak :

-STATUETKI ROWERZYSTY otrzymali :  KTR SIGMA z Poznania – za najwięcej zorganizowanych imprez, KTR BICYKL z Ostrowa Wielkopolskiego- za zorganizowanie rajdu, na który przybyło najwięcej uczestników.

I tu niespodzianka dla nas – otrzymaliśmy PUCHAR HONOROWY ZA WZOROWO ZORGANIZOWANY RAJD NA TERENIE WIELKPOLSKI (Rajd Fortuny).

Nasz kolega Mieciu podziękował w imieniu grupy za uznanie i zaprosił uczestników zlotu  na kolejny Rajd Fortuny w 2013 r.

Puchary również otrzymali członkowie klubu „ŻWAWE DZIADKI ” ze Śremu i KTR SIGMA – za wytrwałego turystę. Kilka osób otrzymało jeszcze albumy.

Po wręczeniu wszystkich wyróżnień rozpoczęła się impreza integracyjna przy szwedzkim stole, muzyce. Wszyscy bawili się do końca.

 

7.10.2012 – niedziela

 

Niedzielna pogoda okazała się dla nas bardziej łaskawa. Już nie padało, nawet chwilami za chmur wychodziło słońce. Po śniadaniu około godz. 9.00  część osób pożegnała się i powoli wracała rowerami do domu a pozostali (w tym i my) pojechaliśmy autokarem do Łazisk, na wzgórze, gdzie pochowano Rotmistrza Franciszka Łakińskiego. Następnie wróciliśmy do Wągrowca, aby zobaczyć rzadko spotykane zjawisko, a mianowicie skrzyżowanie dwóch rzek Nielby i Wełny. Zjawisko to nazwa się bifurkacją. Stamtąd udaliśmy się do Izby Pamięci Pożarnictwa OSP w Wągrowcu. Weszliśmy również na wieżę widokową tzw. wspinalnię, gdzie na szczycie znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać  panoramę miasta. W ten sposób pożegnaliśmy się z Wągrowcem. Autokarem wróciliśmy do ośrodka. Wypiliśmy kawę, wymieniliśmy kontakty, pożegnaliśmy się i rozjechaliśmy się do domów.

Mimo, że pogoda nie dopisała impreza była bardzo udana. Organizatorzy włożyli wiele starań w przygotowania, zadbali o miłą atmosferę. Dziękujemy.

Maja