Dzień I

Kościan – Kokorzyn – Krzan – Kotusz – Reńsko – Ziemin – Siekowo – Przemęt – Olejnica – Górsko – Dominice – Boszkowo

Pierwszy dzień tak naprawdę miał dwa początki. Pierwszy, sześciu odważnych o 4 rano wyruszyło w drogę rowerami do Kościana.  Drugi, pozostałych 8 osób zapakowało rowery na samochody i udało się w drogę. Cel zaś był tylko jeden – Dworzec PKP Kościan. I spotkanie z przyjaciółmi dzielącymi tą samą pasje i miłość do rowerów, co my. Grupa rowerowa im. J. Pawła II , czyli organizatorzy i gospodarze naszego wspólnego wyjazdu.

Pierwszym punktem planu było zwiedzanie rodzinnego miasta naszych przyjaciół – Kościana.  Przewodnik z pasją opowiadał o początkach miasta, okresie zaborów, czasach wojen  (pierwszej i drugiej wojny światowej) oraz zabytkach i atrakcjach miasta.

Dalej droga wiodła przez malownicze tereny powiatów kościańskiego, grodziskiego, wolsztyńskiego i leszczyńskiego.  Przy okazji ukazując nam ciekawe miejsca do zwiedzenia czyli 3 drewniane widokowe wieże oraz Galerie rzeźb Ptaków, potwierdzając przy tym tezę o  wyjątkowości i pięknie województwa Wielkopolskiego.

60 kilometrowa trasa miała swoją metę w Boszkowie  – miejscu słynącym z popularnych ośrodków wypoczynkowych położonych nad Jeziorem Dominickim (do którego przybył również jeden spóźniony uczestnik naszego rajdu). Już w komplecie… zakwaterowanie, pyszna kolacja z integracją, konkursy i zabawy – i tak upłynął nam wspólny wieczór w Boszkowie.

Dzień II

Boszkowo- Grotniki – Włoszakowice – Buków Górny – Boguszyn – Bronikowo – Morownica – Śmigiel – Czacz – Widziszewo – Kościan

Tym razem pierwszym celem była masz święta. A dalej mini zoo z przyjaznymi zwierzątkami które zyskały nasza sympatię.  Trasa do Kościana wiodła znów przez malownicze wsie naszego województwa licząc około 40 km.  14 godzina to czas obiadu i odpoczynku.  A później serdeczne pożegnanie i powrót do domu, który i tym razem miał dwie trasy. Jedna samochodowa, a druga rowerowa.  Grupa 6 odważnych wróciła do Wrześni rowerami pokonując w sumie w ciągu dwóch dni około 260km.

Zmęczeni, ale szczęśliwi.

Dziękujemy za miłe przyjęcie, atrakcje i wspólnie spędzony czas.

Asia & Dominik

Zdjęcia Grzegorz & Roman