W dniach od 16 do 18 maja odbyła się IV Poznańska Wiosna z Koziołkami, w tym roku pod tytułem „Cesarski Poznań”. Organizatorem był Klub Turystyki Rowerowej „Sigma” z Poznania.
Z naszego klubu udział wzięło najwięcej w porównaniu do lat ubiegłych, bo aż siedmiu uczestników. Do Gruszczyna do Agroturystyki „PODKOWA” udaliśmy się dwoma samochodami, a transport rowerów zapewniła nam przyczepka ze specjalną konstrukcją do ich przewozu- zaprojektowaną i wykonaną przez członków naszego klubu. Przywitali nas uczestnicy rajdu z różnych stron Polski. W sobotni poranek wyruszyliśmy w stronę Poznania- naszym celem był Zamek Cesarski i Opera Poznańska. Dla poprawy bezpieczeństwa przemieszczaliśmy się w kilkunastoosobowych grupach. Trasa prowadziła przez Zieliniec, Bogucin, do Poznania. Wjechaliśmy od strony Śródki, dalej przez Ostrów Tumski, Chwaliszewo, wałami nad Wartą poprzez okolice Starego Rynku dotarliśmy do wyznaczonego celu. Zaparkowaliśmy nasze rowery na specjalnie przygotowanym przez organizatorów parkingu przy operze. Tutaj rozpoczęliśmy wraz z przewodnikiem zwiedzanie Zamku Cesarskiego i Opery Poznańskiej.
Neoromański Zamek Wilhelma II z apartamentami, salą tronową i wieżą, w której urządzono kaplicę przekazano cesarzowi w 1910 roku. W okresie międzywojennym budowla była rezydencją Prezydenta RP, a część pomieszczeń zajmował Uniwersytet. Studiowali tu między innymi trzej matematycy, którzy złamali szyfr niemieckiej enigmy. W czasie II Wojny Światowej wnętrza zamku przebudowano przeznaczając go na rezydencję Hitlera, który nigdy zamku nie odwiedził. Obecnie głównym użytkownikiem gmachu jest Centrum Kultury „ZAMEK”.
Teatr Wielki (Opera Poznańska) dawniej Teatr Miejski otwarto w 1910 roku. Dziesięć lat później – po odrodzeniu Państwa Polskiego zainaugurował swoją działalność Teatr Wielki. W ciągu stu lat zrealizowano tutaj kilkaset premier z repertuaru operowego, baletowego, operetkowego i musicalowego. Fasadę gmachu zdobi portyk z sześcioma kolumnami oraz rzeźbami kobiety na lwie, mężczyzny z panterą zwieńczony rzeźbą pegaza. Na widowni mieści się ok. 1000 osób. Uwagę zwiedzających zwracają kryształowy żyrandol i bogate dekoracje ścian. Mieliśmy okazję poznać też zaplecze techniczne teatru i ciekawostki z nim związane. Gdy nadszedł czas posiłku, w formie cateringu spożyliśmy go w sali opery, gdzie odbywają się sylwestrowe bale.
W drogę powrotną do naszej bazy w Gruszczynie udaliśmy się ścieżkami rowerowymi w kierunku Malty, następnie przez Antoninek, Zieliniec, wzdłuż Jeziora Swarzędzkiego do Agroturystyki „PODKOWA”. Na początku drogi powrotnej padał deszcz- sprawdzian z przygotowania do takich warunków pogodowych odpowiednio zabezpieczeni zdaliśmy na „5”. Popołudnie wypełniła nam część rozrywkowa urozmaicona konkursami wiedzy o zwiedzanych obiektach, gwarze poznańskiej oraz konkurs rzutu beretem, który w praktyce okazał się być wymagający… Wieczór spędziliśmy przy wspólnym biesiadowaniu przy grillu. Nie zabrakło muzyki i tańców. Świadomi trudów następnego dnia udaliśmy się na zasłużony nocleg. W niedzielę odbyło się zakończenie rajdu i dla chętnych udział w dodatkowym wypadzie rowerowym z Wierzenicy szlakiem kościołów drewnianych przez Kicin na Dziewiczą Górę. My jednak udaliśmy się na XVIII Rajd Rowerowy im. Wojciecha Bogusławskiego, ale to już w kolejnej relacji.
Reasumując należy uznać IV Poznańską Wiosnę z Koziołkami za bardzo udaną i godną polecenia dla tych, którzy jeżdżąc na rowerze pragną poznawać historyczne ciekawostki.
Magdalena,Maciej