razem
W dniach 8-10 maja 2015 r. KTR „Wrześnianie” zorganizował wyprawę do Tucholi. Wzięły w niej udział oprócz nas zaprzyjaźnione grupy: Grupa Rowerowa im. Jana Pawła II z Kościana, KTR Pałuki Tour z Wągrowca, RRR z Goliny oraz Grupa Rowerowa „Solczanie” z Solca. Razem 46 osób.
8.05.2015 (piątek)
Do Tucholi pojechaliśmy w piątek późnym popołudniem. Na wieczór był zaplanowany spacer po mieście. Rolę naszego przewodnika pełniła pani Agnieszka Schreiber-Gut. Dzięki niej mogliśmy zobaczyć najważniejsze miejsca w Tucholi, poznać wybrane fakty z jej dziejów oraz poczuć atmosferę miasta. Dodatkowo naszą  wiedzę o Tucholi i okolicy mogliśmy pogłębić z ciekawych i pięknie wydanych materiałów promocyjnych, które otrzymał każdy z uczestników wyjazdu.
9.05.2015 (sobota)
W sobotę o 8.30 pod przewodnictwem dwóch miejscowych pasjonatów jazdy rowerowej (pana Janusza i pana Dariusza) wyruszyliśmy na poznawanie okolic. Ze względu na liczebność podzieliliśmy się na 3 grupy. Najpierw pojechaliśmy drogą wiodącą w kierunku Świecia, korzystając ze ścieżki rowerowej. Później skręciliśmy w las w kierunku Świtu. Następnie za pomnikiem św. Huberta skręciliśmy w prawo i odbiliśmy ze szlaku, aby zobaczyć będące pomnikiem przyrody głazy narzutowe „Piekło” w Rezerwacie Przyrody Dolina Rzeki Brdy. Następnie udaliśmy się dalej przez Szumiącą w kierunku miejscowości Piła. Na krótko zatrzymaliśmy się na parkingu leśnym należącym do Nadleśnictwa Zamrzenica. Po dotarciu do Piły (należącej do gminy Gostycyn) zostaliśmy przyjęci w nowej stanicy rowerowej państwa Gajewskich. Były kiełbaski z grilla, bułki, woda. Jednak najważniejsze co nas tam spotkało to miła atmosfera stworzona przez gospodarzy. Po posileniu się i odpoczynku wyruszyliśmy w drogę powrotną. Najpierw zatrzymaliśmy się na kąpielisku nad Jeziorem Średniak. Wzdłuż jego brzegu biegła ładnie zagospodarowana ścieżka rowerowo-piesza ze stojącymi obok ławeczkami i przyrządami do ćwiczeń. W Pile zwiedziliśmy również teren dawnej Podziemnej Kopalni Węgla Brunatnego Montania, która była czynna od końca XIX w. do II Wojny Światowej. Dookoła widoczne były liczne zapadliska kopalniane. Powrót do Tucholi trwał krócej, gdyż jechaliśmy leśną drogą przez Świt, ale wyjechaliśmy tym razem na ścieżkę rowerową biegnąca przy szosie bydgoskiej. Do Ośrodka Sportu i Rekreacji będącego miejscem naszego zakwaterowania wróciliśmy zadowoleni o 13.20. Przejechana trasa rowerowa była bardzo ciekawa. Wiodła wśród lasów i pozwalała zobaczyć ciekawe miejsca. Pokonaliśmy 46 km i byliśmy trochę zmęczeni, gdyż teren tutaj nie jest tak idealnie plaski jak u nas w Wielkopolsce. Po obiedzie o godzinie 15.15 pojechaliśmy do Amfiteatru Leśnego w Rudzkim Moście, aby wziąć udział w organizowanej przez Urząd Gminy w Tucholi V Wyprawie Rowerowo-Pieszej pn. „Na rowerze i na pieszo borowiackie szlaki cieszą”. Na tę imprezę zgłosiła się zaskakująco duża ilość uczestników licząca prawie 500 osób, toteż rejestracja chętnych trochę się przedłużała. Na trasę rajdu wyruszyliśmy na końcu. Rowerzyści mieli do pokonania całą ścieżkę pieszo-rowerową: Tuchola – Świt – Tuchola, natomiast piesi przemaszerowali skróconym odcinkiem: Tuchola – Piszczek – Tuchola. Trasa rajdu nie była dla nas wyczerpująca, gdyż wraz z dojazdem liczyła 18 km. Na mecie na wszystkich uczestników czekał posiłek w postaci zupy grochowej i przepysznego ciasta drożdżowego. Gdy już wszyscy się posilili nastąpił kolejny punkt  programu tj. losowanie nagród połączone z konkursem wiedzy o Tucholi oraz rozstrzygnięcie konkursu dla szkół (dotyczącego najliczniej reprezentowanej na rajdzie szkoły z gminy Tuchola). Podczas pobytu w Amfiteatrze w Tucholi rozdawaliśmy uczestnikom wyprawy materiały promocyjne z naszego regionu. Gdy rajd się zakończył wróciliśmy do bazy. Wieczorem mieliśmy czas wolny.
10.05.2015 (niedziela)
W niedzielę, będącą ostatnim dniem naszego pobytu w Tucholi, o 8.00 wyjechaliśmy autokarem na spływ kajakowy Dużym i Małym Kanałem Brdy. Już o 8.45 siedzieliśmy w kajakach w okolicach mostu drogowego w Gutowcu. Pierwszym naszym miejscem postoju na szlaku kajakowym było Fojutowo. Zwiedziliśmy tam Akwedukt będący skrzyżowaniem dwóch cieków wodnych: Czerskiej Strugi i Wielkiego Kanału Brdy oraz byliśmy na wieży obserwacyjnej. Później już bez większych odpoczynków płynęliśmy podziwiając piękno otaczającej przyrody (dookoła rozciągały się lasy i łąki) oraz wiosenne śpiewy ptaków. Powietrze było rześkie, a deszcz dosłownie wisiał w powietrzu. Po drodze czekała nas również mała przeszkoda w postaci zwalonego pnia leżącego na wodzie, którą trzeba było energicznie pokonać. Pomagali w tym uczestnikom spływu Magda i Maciej z naszego klubu oraz Irena i Maciej z RRR Golina. Płynęło się dość ciężko, bo na otwartym terenie Małego Kanału Brdy miejscami wiał wiatr z przodu. Po przepłynięciu 17,5 km w czasie około 4 godzin dotarliśmy do Zielonki i przesiedliśmy się do autobusu. Mieliśmy szczęście, bo właśnie zaczynało mżyć. Po powrocie do bazy Maciej S. zrobił uczestnikom pamiątkowe zdjęcie, a Irena wręczyła Mieciowi książkę z autografami uczestników z  podziękowaniem za zorganizowanie tego wyjazdu. Potem poszliśmy na obiad do baru Makafi mieszczącego się w centrum Tucholi i szykowaliśmy się do powrotu. O 15.40 wyruszyliśmy samochodami w drogę powrotną i już po 3 godzinach dojechaliśmy do Wrześni.
To był bardzo interesujący i miły wyjazd. Okolice Tucholi to bardzo ciekawy region, który odwiedziliśmy już po raz drugi, ale pozostało do obejrzenia jeszcze wiele niepoznanych miejsc i atrakcji. Dziękujemy  pani Agnieszce Schreiber-Gut za pomoc w organizacji naszego pobytu oraz Borowiakom za miłe przyjęcie.
Grażyna

fot. Artur