Smerfy z Chociczy Małej
Za nami trzy intensywne majówkowe dni pełne rowerowych wrażeń. Uwieńczeniem tego czasu był udział 3 maja w naszym rodzimym wrzesińskim rajdzie, czyli XVIII Rodzinnym Rajdzie Rowerowym. Ciepła wiosenna aura wręcz „nakazywała” ruszyć się z domu. O godz. 8.30 zebraliśmy się w umówionym miejscu, aby wspólnie całą ekipą stawić się na starcie rajdu, na wrzesińskiej „Lipówce”. Jako że czas nas nie gonił, a atmosfera była iście rekreacyjna, postanowiliśmy, że ruszymy na samym końcu rajdu jako grupa zamykająca. Po godz. 9.00 wyruszyliśmy na trasę, która przebiegała w pobliżu terenu budowy fabryki VW. Trasa rajdu o długości 21 km biegła przez Białężyce, następnie w prawo do Chociczy Wielkiej i dalej w kierunku Chociczy Małej. Należy tutaj zaznaczyć, że Chocicza Mała jako jedyna miejscowość na trasie zaprezentowała się przejeżdżającym cyklistom. Mieszkańcy uczynili to w niezwykle wesoły, barwny i ciekawy sposób. Otóż przejeżdżający rowerzyści mogli zobaczyć scenki sytuacyjne prezentujące bohaterów książek i bajek. I tak byli to m.in.: „Chłopi” W.Reymonta, „Nad Niemnem” E.Orzeszkowej, „Janosik” Kurek Jalu, „Noce i Dnie” M.Dąbrowskiej. Jednak najbardziej barwnymi postaciami były Smerfy przedstawione przez dzieci. Wielkie gratulacje dla całej Chociczy Małej, za super-pomysł i rewelacyjne wykonanie. Brawo!!!
Po przejechaniu literackich atrakcji skierowaliśmy się do Grzymisławic, a następnie w lewo do Chwalibogowa i dalej do drogi K15 w kierunku Obłaczkowa, a stamtąd w prawo do Kaczanowa i Bierzglinka, tak więc po przejechaniu wiaduktu nad A2 dotarliśmy do Wrześni. Po ok. 3 godz. jazdy osiągnęliśmy metę usytuowaną w Parku im. Dzieci Wrzesińskich. Tam każdy uczestnik otrzymał ledową opaskę odblaskową oraz mógł posilić się smaczną grochówką.
Po godz. 13.00 wśród osób, które ukończyły rajd odbyło się losowanie licznych nagród (w tym kilkanaście rowerów). Piękna, słoneczna pogoda sprawiła, że rajd był bardzo udany – wzięło w nim udział ok. 5 tys. cyklistów. W wesołych nastrojach po godz.14.00 rozstaliśmy się, życząc sobie „do zobaczenia za rok na kolejnym XIX Rodzinnym Rajdzie Rowerowym”. 😉
Filip
fot. Artur
