SONY DSC

Jasna Góra

Dzień 1 ( 04.07.15 sobota, Września – Kalisz )

Zbiórka na pielgrzymkę miała miejsce o godz. 05:00 przy Twoim Markecie. Wyruszyliśmy z Wrześni do Biechowa o godz. 05:10 z uśmiechem na twarzy i w dobrych nastrojach. W Biechowie czekały już na nas zaprzyjaźnione grupy z KTR „Pałuki Tour” z Wągrowca i GR „Solczanie” z Solca Wlkp. O godz. 06:00 odbyła się msza św., a następnie błogosławieństwo od ojca Józefa. Otrzymaliśmy też kilka słów przestrogi odnośnie bezpieczeństwa od naszego prezesa, zanim wyruszyliśmy w pierwszą część naszej pielgrzymki, która liczyła ok. 95 km. Jechaliśmy tradycyjnie podzieleni na dwie grupy po 15 osób sprawdzoną drogą z Biechowa przez Kołaczkowo – Pyzdry – Rudę Komorską – Żegocin – Gołuchów, aby w końcu dotrzeć do Kalisza. Tam czekała na nas niespodzianka. Sponsor grupy „Solczanie” zaprosił całą naszą grupę liczącą 30 osób na poczęstunek z okazji otwarcia kolejnego Składu Budowlanego „Wesołek”. Każdy z uczestników spotkania otrzymał pamiątkowy kubek oraz opaskę odblaskową. Po zakończeniu udaliśmy się do Domu Pielgrzyma przy Sanktuarium św. Józefa. Tam po rozpakowaniu bagaży, schowaniu rowerów do garażu i zakwaterowaniu w pokojach oraz upragnionym prysznicu wyruszyliśmy do centrum miasta. Temperatura w tym dniu wynosiła ok. 33 stopni C i towarzyszył nam lekki wiatr.

Dzień 2 ( 05.07.15 niedziela, Kalisz – Wieluń )

Drugi dzień pielgrzymki rozpoczęliśmy we wczesnych godzinach rannych, aby zdążyć zjeść śniadanie, wypić poranną kawę i spakować się. O godz. 06:30 uczestniczyliśmy w niedzielnej mszy św. w Sanktuarium św. Józefa. Potem włożyliśmy nasze bagaże do samochodu i wyprowadziliśmy nasze „rumaki” z garażu. Wyjechaliśmy o godz. 07:45 w kierunku Wielunia, a następnie przez Grabów n/Prosną – Klonową – Lututów. Trasa ta liczyła ok. 85 km. Kolejny dzień pielgrzymki był upalny i temperatura w tym dniu dochodziła do 36 stopni C. Mimo lekkiego wiatru upał dawał się we znaki. Zimne napoje, w które zaopatrywaliśmy się w przydrożnych sklepach szybko się nagrzewały. Dłuższy odpoczynek z przepysznym obiadem w klimatyzowanym lokalu w Lututowie dodał nam sił. Po obiedzie wyruszyliśmy do Wielunia (pozostało nam ok. 30 km), do którego zajechaliśmy ok. godz. 15:40. Tam musieliśmy trochę poczekać na swoje pokoje, ale to małe nieporozumienie nie popsuło nam dobrego humoru. Noclegi w Wieluniu mieliśmy w szkolnych bursach z łazienką koedukacyjną 😉 Po zakwaterowaniu, odświeżeniu się i krótkim odpoczynku wyruszyliśmy na lody u „Mistrza Jana”. W drodze powrotnej zrobiliśmy małe zakupy na kolację i śniadanie. Potem były wieczorne „pogaduchy” i zasłużony sen.

Dzień 3 ( 06.07.15 poniedziałek, Wieluń – Częstochowa )

Poniedziałek był naszym ostatnim i chyba najtrudniejszym dniem pielgrzymki rowerowej. Chociaż zostało nam zaledwie 68 km do celu, ale za to musieliśmy pokonać kilka trudnych podjazdów. Tego dnia wyjazd z Wielunia do Częstochowy mieliśmy o godz. 06:00. Na godz. 10:00 mieliśmy zaplanowany wczesny obiad w restauracji w Kamyku. Po nim na kolejnym przystanku w Białej jak co roku zaplanowany był chrzest „nowicjuszy”. Polegał on na polaniu karku zimną wodą i uderzeniu rózgą po „czterech literach”. Po chrzcie przeprosiliśmy się wszyscy nawzajem, aby dotrzeć na Jasną Górę bez żalów i złych emocji. Ruszyliśmy w końcowy etap naszej pielgrzymki, zatrzymując się na moment pod znakiem drogowym Częstochowa, aby zrobić pamiątkowe zdjęcie. Na szczyt Jasnej Góry wjechaliśmy wszyscy razem rozstawieni na całej szerokości wjazdu, zapisując w pamięci przepiękny widok Jasnej Góry. Po wjeździe położyliśmy się wszyscy krzyżem na trawie w ciszy oddając hołd i podziękowanie Matce Bożej za bezpieczne dotarcie do jej świątyni. Następnie udaliśmy się na krótką modlitwę do kaplicy, gdzie jest obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. Po modlitwie pojechaliśmy do sióstr zakonnych, u których zostawiliśmy nasze rowery i bagaże. Odświeżyliśmy się i ruszyliśmy na zamówioną mszę św. o 13:30. I tu rozczarowanie, bo prowadzący mszę św. kapłan nie wyczytał naszej intencji. Po mszy było zwiedzanie z przewodnikiem, który pokazał nam ciekawe miejsca i opowiedział historię obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Po zwiedzaniu mieliśmy czas wolny, a o godzinie 19.45 planowaliśmy spotkać się u sióstr zakonnych w celu załadowania rowerów na przyczepę. Po spakowaniu podjechaliśmy na parking przy Jasnej Górze, aby udać się na Apel Jasnogórski. Na wieczornym apelu, bardzo się ucieszyliśmy, ponieważ nasz zaprzyjaźniony ojciec Józef z Biechowa wraz z Mieciem wprowadzili nas pod sam ołtarz Matki Bożej. Po apelu wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. We Wrześni byliśmy o ok. 02:00 w nocy. Pożegnaliśmy się i wróciliśmy do swoich domów spełnieni, zadowoleni, w oczekiwaniu za kolejną pielgrzymkę rowerową w roku 2016.
W IV Pielgrzymce Rowerowej na Jasną Górę brało udział 30 osób z trzech grup rowerowych: 9 z „Wrześnian”, 12 z „Pałuki Tour”, 6 z „Solczan” oraz 3 osoby niezrzeszone. Podczas trzech dni pokonaliśmy na rowerach około 250 km.
Na końcu chcielibyśmy podziękować naszym kolegom, którzy zorganizowali pielgrzymkę, zabezpieczali ją pod względem technicznym oraz prowadzili grupy.

tekst: Iza, Piotr

foto: Artur