Grupowe Warszawa
Dzień 6.12.2015 roku był wyjątkowy dla KTR Wrześnianie, gdyż po raz pierwszy zorganizowaliśmy wycieczkę autokarową. O godzinie 4.00 wyruszyliśmy w podróż do Warszawy, która ze względu na wczesną godzinę i panujące za oknami ciemności przebiegała sympatycznie, ale trochę sennie.
Około 8.30 dotarliśmy na parking nieopodal Placu Zamkowego i spotkaliśmy się z wcześniej umówioną przewodniczką, z którą wyruszyliśmy na zwiedzanie Starego Miasta i Krakowskiego Przedmieścia. Pani przewodnik Małgorzata Brzózka (warsawguide.waw.pl) bardzo przystępnie i obrazowo opowiadała nam o historii Zamku Królewskiego (pochodzącego z XV w. i później przebudowywanego) oraz Kolumny Zygmunta III Wazy. Dużo dowiedzieliśmy się o zniszczeniach w okresie II Wojny Światowej i powojennej odbudowie, bo oprowadzająca swoje opowieści wspomagała ilustracjami z tamtych lat.
Duże wrażenie zrobiła na nas wielka choinka stojąca na Placu Zamkowym. Ponieważ był 6 grudnia, więc na ulicach Warszawy jeszcze wielokrotnie mogliśmy podziwiać świąteczne dekoracje i poczuć klimat zbliżających się świąt.
Zwiedziliśmy również Bazylikę Archikatedralną św. Jana Chrzciciela, w której na przestrzeni wieków odbywały się koronacje i zaprzysiężona została konstytucja 3 maja. Spoczywa w niej również wielu zasłużonych ludzi. Na tyłach kościoła zobaczyliśmy ciekawy zaułek zwany Kanonią od mieszkających tu niegdyś kanoników. Podziwialiśmy również panoramę Warszawy po drugiej stronie Wisły z tzw. Góry Gnojnej.
Byliśmy na Starym Rynku, który podczas wojny został kompletnie zniszczony, ale udało się odtworzyć jego wygląd z XVII i XVIII wieku. Dzięki wzorcowej rekonstrukcji Stare Miasto zostało wpisane na listę zabytków UNESCO. Na środku rynku stała Syrenka, która podczas naszego zwiedzania otoczona była sztucznym lodowiskiem. Chodząc ulicami Starego Miasta podziwialiśmy odrestaurowane kamieniczki oraz fragmenty dawnych murów miejskich. Po wojnie odrestaurowano Barbakan i Wieżę Prochową, a pozostałe fragmenty murów wyremontowano i odbudowano.
Zwiedziliśmy także Bazylikę Św. Krzyża, w której w specjalnej wnęce na pierwszym filarze zostało umieszczone epitafium z urną z sercem Fryderyka Chopina oraz kościół Paulinów pw. Świętego Ducha. Spacerując ulicami Warszawy mogliśmy zobaczyć na żywo wiele budowli i pomników znanych dotychczas z przekazów telewizyjnych takich jak: Pałac Prezydencki, Grób Nieznanego Żołnierza, Operę Narodową, Uniwersytet Warszawski, Pomnik Nieznanego Żołnierza, Pomnik Powstania Warszawskiego, Pomnik Mikołaja Kopernika, Pomnik księcia Józefa Poniatowskiego, Pomnik Jana Kilińskiego, Pomnik Adama Mickiewicza, Pomnik Małego Powstańca, Pomnik Bolesława Prusa.
Po tak intensywnym zwiedzaniu o 12.00 chętnie poszliśmy na zamówiony wcześniej obiad do restauracji „Literatka”. Później czekało nas indywidualne zwiedzanie Zamku Królewskiego. Najpierw obejrzeliśmy wystawę poświęconą zniszczeniu i odbudowie Zamku Królewskiego, a potem przeszliśmy Trasą Zamkową obejmującą m.in. Apartament Wielki i Królewski, Salę Senatorską, Salę Poselską. Zachwycił nas przepych komnat oraz ogromne żyrandole.
Ponieważ zwiedzanie zamku zajęło nam ponad półtorej godziny, do Muzeum Powstania Warszawskiego podjechaliśmy autobusem. Było ono bardzo nowoczesne i posiadało wiele interaktywnych urządzeń oddziaływujących obrazem, światłem i dźwiękiem. Mogliśmy poznać klimat tamtego czasu i chociaż w części poczuć tamtą atmosferę. Poznać dzieje 63 dni walk oraz życie codzienne ówczesnej ludności cywilnej. Sercem muzeum był stalowy monument, z którego dochodził odgłos bijącego serca. Każdy z nas indywidualnie zwiedzał interesujące go ekspozycje muzealne, ale zmęczenie chodzeniem przez wiele godzin zaczęło dawać się we znaki i nie zdołaliśmy zobaczyć wszystkiego. W okalającym budynek Muzeum Parku Wolności głównym elementem był Mur Pamięci z wyrytymi nazwiskami, na którym doliczyliśmy się blisko jedenastu tysięcy powstańców.
Około godziny 17.00 pełni wrażeń wyruszyliśmy w drogę powrotną. W autobusie posilaliśmy się po męczącym dniu, rozmawialiśmy, a niektórzy ucięli sobie krótką drzemkę. Do Wrześni dojechaliśmy około 22.00. W wyjeździe brało udział 20 członków, kandydatów oraz sympatyków naszego klubu.
Grażyna

fot. Dagmara, Roman, Filip, Piotr