Przez weekend 3 i 4 sierpnia 2019 r. mieliśmy przyjemność gościć po raz kolejny rowerzystów z zaprzyjaźnionej Grupy Rowerowej im. Jana Pawła II z Kościana. W sobotę udaliśmy się na zwiedzanie pocysterskiego zespołu klasztornego w Lądzie. Wieczór spędziliśmy w Biechowie na wspólnym poczęstunku. W niedzielę udaliśmy się na zwiedzanie Winnej Góry.


1 dzień. 3.08.2019 (sobota)

O8.00 spotkaliśmy się z rowerzystami z GR im. JP II na kempingu we Wrześni, gdzie przybyli na nocleg. Wspólnie wyruszyliśmy rowerami do Lądu. Jechaliśmy w dwóch grupach przez Gozdowo, Bieganowo, Sokolniki, Szamarzewo, Samarzewo, Ciążeń do Lądu. Kilka razy przystawaliśmy po drodze dla odpoczynku i posilenia się. Po przejechaniu ok. 33 km dojechaliśmy do pocysterskiego zespołu klasztornego w Lądzie. Chwilę czekaliśmy na przewodnika, z którym udaliśmy się na zwiedzanie tego obiektu. Pocysterskie opactwo należy obecnie do Salezjanów. Obejrzeliśmy reprezentacyjny portal i sień, które przez wieki służyły jako główne wejście do kościoła. Zabytkowymi krużgankami poszliśmy do Kapitularza z drugiej połowy XIV w., gdzie na ołtarzu głównym był portret założyciela zakonu ks. Jana Bosko, a na ścianach widniały malowidła scen biblijnych. Pięknie prezentował się kościół z kopułą wieńczącą nawę główną. Na prawo od ołtarza głównego był drewniany ołtarz św. Urszuli z licznymi relikwiami. Zobaczyliśmy bogato zdobione organy o niezwykłym brzmieniu, w co musieliśmy uwierzyć na słowo. We wnętrzu przyciągały oko rzeźbione drewniane stalle, zabytkowa ambona, ozdobne konfesjonały, wspaniały ołtarz główny. Poza tym było dużo fresków i obrazów. Na końcu obejrzeliśmy Salę Opacką, gdzie obecnie mieści się czytelnia.
Po zwiedzeniu klasztoru udaliśmy się do mieszczącego się nieopodal Dworu w Lądzie, w którym mieści się Ośrodek Edukacji Przyrodniczej oraz siedziba Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. Skonsumowaliśmy tam w plenerze wcześniej zamówioną zupę grochową z wkładką oraz napiliśmy się kawy lub herbaty. Tak posileni ruszyliśmy w drogę powrotną trochę inną trasą. Jechaliśmy przez Ciążeń, Pietrzyków- Kolonię, Ratuje, Pyzdry, Kołaczkowo, Żydowo, Zieleniec, Gozdowo do Wrześni pokonując 42 km. Po drodze przystawaliśmy tylko na krótkie odpoczynki, bo chcieliśmy w miarę wcześnie dotrzeć do Wrześni, aby przygotować się do wieczornego spotkania integracyjnego w Biechowie.
Przed 18.00 dotarliśmy samochodami na miejsce integracji (tj. teren Sanktuarium Maryjnego w Biechowie) z przygotowanymi smakołykami. O 18.00 wzięliśmy udział we mszy świętej, a później w spotkaniu obu grup. Jak zwykle nie zabrakło pysznych ciast i sałatek, zakąsek oraz mięs przygotowanych przez żeńską część naszego klubu. Męska część natomiast piekła na grillu kiełbaski i kaszanki oraz przygotowała konkursy. Były one zaskakujące: wbijanie gwoździ, slalom z oponami i przechodzenie po przekładanych oponach. Prezes wręczył zaprzyjaźnionej grupie z Kościana prezent z okazji jubileuszu powstania ich grupy. Na towarzyskich rozmowach, jedzeniu przygotowanych pyszności oraz współzawodnictwie grup w konkurencjach sprawnościowych bardzo szybko nam upłynął czas do 22.00. Potem posprzątaliśmy i udaliśmy się na nocleg, aby być gotowym do przygotowanych na następny dzień atrakcji.

2 dzień. 4.08.2019 (niedziela)

Na niedzielę mieliśmy zaplanowane dla gości śniadanie w Biechowie, a potem wspólny wyjazd do Winnej Góry. Jechaliśmy przez Skotniki i Pałczyn. W Winnej Górze naszym celem było Muzeum Henryka Dąbrowskiego będące oddziałem Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy. Pani przewodnik oprowadziła nas po salach pałacu i opowiedziała o zamieszczonej tam ekspozycji tj. o pamiątkach po twórcy Legionów Polskich we Włoszech. W salach była również ekspozycja dotycząca dawnych właścicieli dóbr w Winnej Górze z rodu Mańkowskich- od córki wodza Legionów Bogusławy z Dąbrowskich Mańkowskiej po słynną z działalności szpiegowskiej w II Wojnie Światowej Klementynę Mańkowską. Była też wystawa poświęcona twórcy „Mazurka Dąbrowskiego” – Józefowi Wybickiemu. Obejrzeliśmy również park przypałacowy oraz udaliśmy się do kościoła w Winnej Górze, który ma wystrój barokowy i powstał w 1766 roku. Nie wszyscy wiedzą, że w dobudowanej do świątyni kaplicy spoczywa gen. Henryk Dąbrowski. 
Po zwiedzaniu ruszyliśmy w drogę powrotną przez Miłosław. Wstąpiliśmy do parku, gdzie mieścił się pierwszy pomnik Juliusza Słowackiego na ziemiach polskich, odsłonięty w 1899 roku. Posłuchaliśmy opowieści o pałacu zajmowanym przez rody Mielżyńskich i Kościelskich, a potem udaliśmy się na rynek w Miłosławiu na pyszne lody. Następnie pojechaliśmy przez Lipie, Biechówko do Biechowa. Przed samym klasztorem zostaliśmy zmoczeni przez deszcz z nadciągającej burzy. O 13.00 wspólnie zjedliśmy obiad, a potem zjedliśmy ciasto i wypiliśmy kawę. Miłą niespodzianką dla nas były upominki zrobione własnoręcznie przez naszych gości. Tego dnia nie licząc 10 km dojazdu do Biechowa zrobiliśmy wspólnie 20 km trasę.
Niestety czas wspólnego rowerowania dobiegł końca. Rowerzyści z Kościana zapakowali rowery na bagażniki i przyczepę do rowerów, a my lekko pokropieni przez następną chmurę deszczową pojechaliśmy 10 km trasą przez Kaczanowo do Wrześni.
Dziękujemy zaprzyjaźnionej Grupie Rowerowej im. Jana Pawa II z Kościana za wspólnie spędzony czas i…do zobaczenia na trasie.

Grażyna