13
lipca 2019 pojechaliśmy rowerami do Goliny, aby wziąć udział w
rajdzie urodzinowym Rodzinnych Rajdów Rowerowych. O 7.30
wyruszyliśmy rowerami siedmioosobową grupą. Jechaliśmy ścieżką
rowerową do Gonic i od Wólki do Słupcy, a dalej mniej ruchliwymi
drogami. Na miejsce dotarliśmy po 10.10. Tam czekały na nas dwie
koleżanki klubowe, które dojechały samochodem, organizatorzy wraz
z innymi uczestnikami rajdu (m.in. z mieszkańcami Goliny i okolic
oraz rowerzystami z PTTK Ciklo Konin). Na starcie otrzymaliśmy wodę,
przypinki rajdowe oraz pamiątkowe magnesy.
Na rozpoczęcie
zabrała głos Irena, która przypomniała charakter i trasę
urodzinowego rajdu.
Potem ruszyliśmy do Myśliborza grupami
piętnastoosobowymi pod przewodnictwem wyznaczonych prowadzących.
Zatrzymaliśmy się przy kościele. Niestety nie udało się go
zwiedzić. Dalej pojechaliśmy wszyscy razem drogą wyłożoną
betonowymi płytami wiodącą wśród pól i nadwarciańskich łąk.
Następny postój miał miejsce w Sławku przy promie. Ze względu na
niski poziom wody w Warcie prom nie kursował. W Sławsku zrobiliśmy
kilka pamiątkowych zdjęć przy nowo powstałym miejscu postojowym
dla rowerzystów.
Kolejny postój miał miejsce w Węglewskich Holendrach, gdzie znajdował się uporządkowany cmentarz ewangelicko-augsburski z I poł. XIX w. i odrestaurowany budynek dawnej Spółdzielni Rolno-Produkcyjnej. Dalej ruszyliśmy w kierunku Kolna. Drogę częściowo pokonywaliśmy prowadząc rowery, ponieważ suche, piaszczyste podłoże miejscami nie dało się przejechać na rowerze.
Po przybyciu na metę w Kolnie gospodarze ugościli rowerzystów kiełbaskami z grilla, kawą lub herbatą oraz pysznym ciastem domowym przygotowanym przez panie z RRR Golina. Następnie była część oficjalna. Zabrali głos gospodarze wspominając początki Rodzinnych Rajdów Rowerowych oraz dziękując Urzędowi Gminy w Golinie oraz Domowi Kultury w Golinie za wsparcie i pomoc w organizacji rajdów. Burmistrz Goliny oraz dyrektor Domu Kultury podziękowali Państwu Szumińskim za 15-letnie propagowanie jazdy rowerami. Potem życzenia urodzinowe złożyli przedstawiciele PTTK Ciklo Konin oraz KTR Wrześnianie. Dużą niespodzianką dla wszystkich był „wystrzałowy” tort z szampanem, który uświetnił tę okazję. Niestety deszcz, który niespodziewanie zaczął padać zakończył wcześniej to plenerowe biesiadowanie. Udaliśmy się szybko do Goliny moknąc po drodze. Na szczęście tam deszcz przestał padać i można było wracać do Wrześni rowerami.
Tego dnia przejechaliśmy 16 km rajdowych. Uczestnicy jadący rowerami do Goliny i z powrotem mieli na licznikach 104 km.
Grażyna