W niedzielę 1 września 2019 r. liczną grupą wzięliśmy udział w ciekawej formie rajdu w Jarocinie. Stowarzyszenie RoweLOVE z Jarocina po raz kolejny stanęło na wysokości zadania organizując Podchody RoweLOVE. Ten rajd to świetna zabawa dla całych rodzin i grup rowerowych. Dzięki zadaniom do wypełnienia poznaliśmy najciekawsze miejsca w Jarocinie i okolicach oraz świetnie się bawiliśmy. Przed 9. dojechaliśmy na start w parku w Jarocinie. Otrzymaliśmy pakiety startowe i po 9. wyruszyliśmy do kolejno wyznaczonych punktów zadaniowych. Naszym przewodnikiem była Karolina z RoweLove. Przed dotarciem na metę rajdu musieliśmy wykonać 9 różnorodnych zadań na trasie. Każde zadanie było ocenianie i punktowane pod względem efektywności i szybkości wykonania. Ze względu na liczebność „Wrześnian” zostaliśmy podzieleni na dwie grupy zadaniowe, które po kolei je wykonywały. Jako pierwszą odwiedziliśmy Ochotniczą Straż Pożarną, gdzie wytypowani członkowie zamienili się w prawdziwych strażaków ubierając strój strażacki, rozwijając wąż strażacki i gasząc ogień oraz precyzyjnie używając nożyc do cięcia metalu. Dalej przemierzając Jarocin na rowerach dojechaliśmy do Zespołu Szkól nr 4, gdzie naszym zadaniem było wybudowanie z klocków „wesołej szkoły” budynku, nazwanie go, a następnie odłożenie elementów budowli na swoje miejsce. Trzeci punkt zadaniowy mieścił się w restauracji „Tam gdzie zawsze” i mieliśmy z zamkniętymi oczami tylko po smaku i zapachu rozpoznać 10 składników potraw. To było trudne zadanie. Potem wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy do Kina „Echo”, a tam przywitała nas kinowa łamigłówka. Naszym zadaniem było rozpoznać 15 melodii z filmów i bajek. Jako, że wiek osób z naszej grupy dawno przestał być dziecięcy, musieliśmy niekiedy korzystać z podpowiedzi. Następnym miejscem, do którego się udaliśmy była siedziba Południowej Oficyny Wydawniczej Sp. z o.o., w której sprawdzano znajomość przepisów ruchu drogowego w sytuacjach przedstawionych na ilustracjach. Interpretacja przepisów w przedstawionych scenkach okazała się dość trudna. Szóste zadanie zlokalizowane było w Spichlerzu Polskiego Rocka. Należało rozwiązać krzyżówkę korzystając z wiadomości zawartych w tym muzeum. Rozwiązanie hasła poszło nam bardzo sprawnie. Po wykonaniu tego zadania pojechaliśmy poza miasto, do stacji kolejowej w Brzostowie. Naszym zadaniem była precyzyjna jazda drezyną na czas. Później udaliśmy się do oddalonej o kilka kilometrów wiaty przy zalewie Roszków. Tutaj sposób wykonania zadania objaśniali harcerze, bo zadanie było jak na obozie harcerskim. Musieliśmy rozbić dwa namioty i ułożyć drewno na ognisko. Jak na osoby, które już dawno nie korzystały z takich form wypoczynku, poszło nam bardzo sprawnie. Okazało się, że czas nas nagli i musieliśmy szybko dojechać do siedziby Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Jarocinie, gdzie strzelaliśmy do celu z wiatrówki. Stąd było już blisko do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jarocinie, gdzie była usytuowana meta. Tutaj mieścił się ostatni punkt zadaniowy, w którym uczyliśmy się podstawowego kroku tańca latynoskiego i potem tańczyliśmy go w parach. Dopiero potem mogliśmy posilić się zupą i ciastem oraz kawą lub herbatą. Na biesiadzie i rozmowach upływał nam czas. Organizatorzy ogłosili wyniki konkursów i nagrodzone zostały grupy, które osiągnęły najwyższą liczbę punktów i najlepszy czas w wykonywaniu zadań. Na końcu zrobiono pamiątkowe zdjęcie wszystkim uczestnikom rajdu.

Rowerowe podchody okazały się bardzo ciekawe i zabawne. Jazda na rowerze była bardzo urozmaicona. Byliśmy zadowoleni, choć na rowerach zrobiliśmy tylko około 30 km. Tego dania więcej trudno byłoby zrobić, bo panował upał ponad 30. stopniowy. Na pewno powrócimy do Jarocina na kolejne podchody rowerowe, a już teraz zachęcamy innych do wzięcia udziału w rajdach organizowanych przez Stowarzyszenie RoweLOVE z Jarocina.

tekst: Grażyna

fot. RoweLOVE Jarocin